
To stało się już naszą rodzinną tradycją. Tak jak w zeszłym roku tak i w tym zmajstrowaliśmy własnoręcznie szopkę bożonarodzeniową. Jest wyjątkowa - bo magnetyczna! Całość wykonana jest z tego, czego w naszym domu nie brakuje, czyli z korków od wina. Reszta to filce, druciki, kordonki i włóczki - mamy tego pod dostatkiem. Każdy element szopki ma z tyłu przyczepiony magnes, tak aby całość można było przyczepić np. na lodówce. Na potrzeby szkolnego konkursu
szopka zawisła na metalowej płycie, którą odzyskaliśmy z bocznej ścianki komputera. Na dole została wygięta tak, aby wszystko mogło stać samodzielni.
W prace zaangażowała się cała nasza rodzina. Każdy miał swoją działkę do wykonania. Dwa wieczory były baaardzo długie, ale było warto. Szopka przeszła pierwszy etap konkursu i trafi na Święta do kościoła.
0 komentarze:
Prześlij komentarz